– Od początku istnienia ideą zespołu było ciągłe szukanie czegoś nowego, także w nas samych– przyznają muzycy. – Chcielibyśmy, aby nasza muzyka była nazywana po prostu muzyką Kroke.
18.01.2017, godz. 20.00
Kroke (w języku jidysz: Kraków) stworzyła w 1992 roku trójka przyjaciół: Tomasz Kukurba, Jerzy Bawoł i Tomasz Lato. Jako absolwenci krakowskiej Akademii Muzycznej, ale również artyści poszukujący, nie stronili od eksperymentów z jazzem oraz muzyką współczesną. Zespół, początkowo kojarzony głównie z twórczością klezmerską, oscyluje obecnie wokół różnych gatunków. Artyści czerpią inspirację z muzyki etnicznej całego świata, zawsze jednak wzbogacają dzieła autorskimi improwizacjami. W ten sposób Kroke tworzy własny, unoszący się ponad granicami, czasem i formami styl.
Kroke to też jeden z pierwszych zespołów, który wyszedł ze swoją muzyką do publiczności. Muzyków można było spotkać na ulicach i w klubach krakowskiego Kazimierza, kiedyś żydowskiej części miasta. Grali kompozycje dla jednych całkiem nieznane, w innych zaś budzące wspomnienie świata, który dawno odszedł w zapomnienie. To właśnie tam po raz pierwszy można było usłyszeć utwory, które w 1993 roku ukazały się na pierwszej, wydanej własnym nakładem kasecie zespołu.
Do Ariela, w którym często koncertowało Kroke, zawitała któregoś dnia Kate Capshaw, żona Stevena Spielberga, który realizował wtedy w Krakowie film „Lista Schindlera”. Pewnego wieczoru na koncert zabrała męża… Reżyser szybko docenił ogromny talent Kroke i zaprosił grupę do Jerozolimy na występ podczas uroczystości Survivors Reunion, zorganizowanej dla ocalałych z listy Oskara Schindlera. Od tego niesamowitego momentu wszystko stało się głębsze… Wtedy tak naprawdę zespół się narodził. Dostaliśmy od tych ludzi – niektórzy z nich byli klezmerami – pewnego rodzaju muzyczne błogosławieństwo – wspominają dziś muzycy.
Jednak to był dopiero początek wielkiej przygody. Spielberg przesłał kasetę Kroke Peterowi Gabrielowi, który w 1997 roku zaprosił zespół do Wielkiej Brytanii na Festiwal WOMAD. Publiczność gorąco przyjęła zarówno sam koncert, jak i debiutancką płytę „Trio”. Spotkanie to zaowocowało również wspólnymi nagraniami w Real World Studios. Fragmenty nagrania zostały później wykorzystane przez Gabriela na płycie „Long Walk Home” stanowiącej ścieżkę dźwiękową do filmu „Rabbit – Proof Fence”.
W 1997 roku ukazał się drugi album zespołu – „Eden”. Tym razem tradycyjne klezmerskie motywy w połączeniu ze współczesną wrażliwością muzyczną zyskały nową, intensywniejszą barwę. Od tamtej pory Kroke coraz chętniej – ale jednocześnie bez odcinania się od tradycyjnych źródeł klezmerskich – sięgało do wzorców sefardyjskich i arabskich. Efektem tych poszukiwań stała się płyta „Sounds Of The Vanishing Word” – nastrojowe świadectwo ewolucji Kroke i zdolności muzyków do kreowania własnego stylu. Dowodem na słuszność artystycznych decyzji członków zespołu było uhonorowanie Kroke prestiżową nagrodą – Preis der Deutsche Schalplattenkritik za rok 2000.
Latem 2001 roku, podczas występów w Kornwalii, doszło do pierwszego spotkania Kroke z Nigelem Kennedym. Artysta wykazał natychmiastową gotowość do współpracy, której zwieńczeniem stało się wydanie wspólnej płyty „East Meets East” w 2003 roku. Kroke otrzymało także nominację do nagrody BBC Radio 3 w kategorii World music, a współpraca z Nigelem Kennedym przerodziła się w serię entuzjastycznie przyjmowanych na europejskich festiwalach koncertów. W tamtym czasie ukazała się też kolejna autorska płyta – „Ten Pieces To Save The Word”. Ten melodyjny, klimatyczny album uplasował się na drugim miejscu europejskiej listy World Music Charts i stanowił zwieńczenie 10 lat istnienia Kroke. W 2004 roku zespół wydał kolejną płytę koncertową – „Quartet – Live At Home”, nagraną w studiu S-5 Radia Kraków z udziałem krakowskiego perkusisty jazzowego Tomasza Grochota, który jeszcze przez kilka kolejnych lat występował z zespołem.
Rok później grupa rozpoczęła współpracę z Edytą Geppert i Krzysztofem Herdzinem nad nowym projektem, zamykającym się w albumie „Śpiewam życie”. Krążek osiągnął ostatecznie status Złotej Płyty, a zespół koncertował równolegle w Polsce i w Niemczech z orkiestrą Sinfonia Baltica i programem Kroke – symfonicznie w aranżacjach i pod dyrekcją Bohdana Jarmołowicza.
W 2006 roku utwór „The Secrets of The Life Tree” w wykonaniu Kroke znalazł się na ścieżce dźwiękowej filmu Davida Lyncha „Inland Empire”, a rok później, w 15. rocznicę powstania zespołu, Kroke wydało swój kolejny studyjny album „Seventh Trip” – energetyczną podróż po orientalnych szlakach muzycznych. Cały kolejny rok działalności to szereg koncertów w Polsce i za granicą oraz praca nad projektem kameralnym w aranżacji Krzysztofa Herdzina. Premiera tego przedsięwzięcia – z udziałem orkiestry Sinfónica de Burgos – odbyła się w Hiszpanii. Kolejne odsłony projektu zabrzmiały w Krakowie i Sankt Petersburgu z towarzyszeniem orkiestry Sinfonietta Cracovia pod dyrekcją Roberta Kabary, która nadała projektowi niepowtarzalne brzmienie z pogranicza muzyki klasycznej i współczesnej.
Rok 2009 był dla Kroke kolejnym przełomem i zwrotem na drodze artystycznej – zespół coraz częściej występował jako trio, bez perkusji, dzięki czemu koncerty nabrały bardziej kameralnego charakteru, a w muzyce pojawiły się dawno niesłyszane brzmienia aszkenazyjskie i bałkańskie. Janusz Makuch, dyrektor Festiwalu Kultury Żydowskiej w Krakowie, nazwał to „powrotem do korzeni”, a zespół udokumentował swoje poszukiwania albumem „Out of Sight”, w którym pełne energii i czerpiące z tradycji klezmerskiej utwory współistnieją z kompozycjami z pogranicza jazzu i nastrojowymi wokalizami Tomasza Kukurby.
W roku 2010 zespół koncertował wspólnie z norweską grupą Tindra oraz z hiszpańskim skrzypkiem Diego Galazem, wystąpił również na Polish Weekend in Southbank Centre w Londynie u boku Nigela Kennedy’ego. W styczniu 2011 roku Kroke, Maja Sikorowska (śpiew), Sławek Berny (instrumenty perkusyjne) nagrali wspólnie dwanaście pełnych emocji i impresji greckich pieśni. Owocem tej pracy stała się znakomita płyta „Avra”.
Ostatnie dwa lata to przede wszystkim współpraca koncertowa z mongolską wokalistką Urną Chahar-Tugchi, Krzysztofem Herdzinem, a także Anną Marią Jopek, która pojawiła się na nagranej z orkiestrą Sinfonietta Cracovia płycie zespołu Feelharmony.
Ostatnia płyta zespołu – „Ten”, wydana w listopadzie 2014, natychmiast pokryła się złotem i zyskała nominację do nagrody Fryderyk 2015.
– Klezmerzy przede wszystkim improwizowali. Improwizacja w muzyce Kroke pojawia się od początku i jest do dziś jej najważniejszym elementem – wyjaśniają muzycy.