Aktualności

Nowi Mistrzowie: Piotr Schmidt

Piotr-Schmidt-e1363625655670

Od kiedy dostałem się na studia, od razu pomyślałem, że konkursy jazzowe to bardzo fajna rzecz, zarówno jeśli chodzi o promocję, możliwość sprawdzenia się na tle innych muzyków, jak i poznawanie ludzi ze środowiska – przyznaje Piotr Schmidt w wywiadzie z Wojciechem Chamrykiem w Jazz Forum.

Piotr Schmidt i jego zespół Generation Next będą bohaterami następnego spotkania z cyklu Nowi Mistrzowie – 2 czerwca 2014. O godz. 18.00 rozpoczną się warsztaty dla młodych muzyków), o 20.00 koncert (uczestnicy warsztatów – wstęp wolny), po koncercie – jam session.

 

Dalej dodaje: „Wraz z moim kwintetem od pięciu lat jeździmy na konkursy i wygraliśmy już do tej pory wszystkie najbardziej znaczące w kraju oraz teraz ten w Getxo w Hiszpanii. To wszystko bardzo mobilizuje do jeszcze większej pracy. Ma się świadomość, że słuchać cię będą ludzie, którzy znają się na muzyce. Docenienie daje mi poczucie sensu w tym, co robię. Bo nie ukrywam, często traciłem wiarę w sens grania na trąbce, głównie z powodu pewnych problemów z zadęciem, jakie miałem, także trochę z powodów finansowych. Ostatnio jednak idzie mi dużo lepiej, no i teraz te wygrane!”
Na pytanie, czym jest dla niego granie w różnych składach odpowiedział wtedy: „Ciągły, wszechstronny rozwój to moje motto życiowe. Poszukiwanie własnego stylu to motto chyba każdego muzyka jazzowego. Rutyna jest dobra jedynie z witaminą C. Poza tym zabija życie. Ludzie, którzy wpadają w rutynę, nie żyją, tylko egzystują. To bardzo smutny stan. Nie życzę tego nikomu. Granie w różnych składach pozwala mi się lepiej rozwijać. Inna faktura brzmienia stawia inne wymagania przed muzykiem. Inaczej się gra w kwintecie z fortepianem i saksofonem, a inaczej w kwartecie z gitarą, czy też w trio bez perkusji. To wiąże się z różnymi możliwościami aranżacyjnymi. Różne brzmienia motywują do innego zachowania się na scenie, do innych dźwięków.” (Jazz Forum, listopad 2011).

Rok później, w rozmowie z Piotrem Iwickim (Jazz Forum 9/2012), na pytanie o „nową koncepcję zdobywania fanów”, opowiada: „Nie wiem, o co chodzi z tą nowatorską koncepcją zdobywania fanów – to zresztą brzmi trochę jak robienie przekrętu, żeby kogoś na coś naciągnąć dla chwilowych zysków. My tego nie musimy robić. Muzyka tego zespołu broni się sama, co widać na naszych koncertach i nikogo, kto ją słyszał, nie trzeba do niej przekonywać. Jednak faktem jest to, że nie wszyscy wiedzą o tym zespole i nie wiedzą, co to za muzyka. Żeby to zmienić, staramy się poprzez Facebooka i inne proste środki komunikacji rozpowszechnić naszą muzykę. Chodzi o to, żeby jak najwięcej osób się dowiedziało o naszym istnieniu i o tym zespole. Wtedy sami będą prosić o płytę, zapraszać i przychodzić na koncerty.”

Piotr Schmidt urodzony w 1985 roku, trębacz. Absolwent Akademii Muzycznej w Katowicach (Instytut Jazzu). Gry na trąbce uczył się pod kierunkiem Piotra Wojtasika. Studia ukończył z wyróżnieniem. Obecnie wykładowca Historii Jazzu na AM w Katowicach, oraz w Szkole Jazzu i Muzyki Rozrywkowej we Wrocławiu, gdzie uczy również trąbki.
Piotr Schmidt jest stypendystą University of Louisville, Kentucky, USA 2006, ponadto ma na swoim koncie wiele indywidualnych osiągnięć:
•    nagroda indywidualna na „Jazz nad Odrą” 2008
•    nagroda indywidualna na „I’st Tarnów Jazz Contest” 2008
•    nagroda indywidualna na „Jazz nad Odrą” 2009
•    III miejsce na „Zmaganiach Jazzowych” w Szczecinie, 2008
•    Grand Prix na „III Novum Jazz Festival” w Łomży, 2010
•    nagroda dla Najlepszego Solisty Festiwalu na Getxo Jazz Festival, Hiszpania 2010