Aktualności

Grzech Piotrowski – cały świat w dźwiękach

2013-01-19-12.40.41

Saksofonista aktualnie świeci triumfy jako pomysłodawca i lider World Orchestra, jednakże byłoby grzechem pomijać jego inne wyjątkowe projekty, a jest ich naprawdę dużo!

Krzysztof Lenczowski: Internal Melody

14.01.2016 I 19.30

Grzech Piotrowski nie ogranicza swej działalności muzycznej do komponowania i gry na saksofonie. Nieobca mu jest aktywność producenta, wydawcy (Alchemik Records), organizatora koncertów (cykl Jazz in Poland, festiwal Wschód Piękna) czy po prostu promotorem najbardziej wartościowych zjawisk („Orkiestra świata pod batutą Polaka” w TVP Polonia). Grzegorz potrafi również porwać słuchaczy swoimi umiejętnościami m.in. pianisty, flecisty. Wśród gwiazd z którymi współpracował są takie nazwiska jak Kasia Kowalska, Budka Suflera, Marysia Starosta czy Te-Tris.

Przygoda z muzyką zaczęła się oczywiście wcześniej. Już na studiach w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, Grzegorz założył swój pierwszy zespół Alchemik. To właśnie pod tą nazwą, artysta pierwszy raz zaistniał dla szerszej publiczności. Poza wygraniem festiwalu Jazz nad Odrą w 1997 roku i Jazz Hoeillart w Belgi w 1998 roku, grupa ma także inne osiągnięcie – została bowiem zaproszona do opracowania muzycznego filmu „Powiedz to, Gabi” w reżyserii Rolanda Rowińskiego.  Brali także udział w projekcie interdyscyplinarnym,  który zakończył się przyznaniem Gran Prix sopockiego festiwalu Dwa Teatry (muzycy byli odpowiedzialni za ścieżkę do spektaklu „Saksofon basowy”).  Warto wspomnieć też o składzie tego zespołu, gdzie grali słynni bracia Golcowie (trąbka, puzon), Marcin Masecki (fortepian), Marcin Morawski (kontrabas) i Robert Luty (perkusja).

W rok 2000, artysta wszedł z projektem Freedom Nation. Ambicją zespołu było łączenie jazzu z funkiem, a jedynym dzieckiem tej kooperacji pozostaje póki co album „Free at Last” wydany przez Pomaton EMI. Anglojęzyczna płyta z wokalami Kasi Pysiak, spotkała się z bardzo przychylnymi recenzjami. Doceniono ją za różnorodność, odwagę w łączeniu gatunków (choćby nawiązania do gospelu) i całkowitą świeżość w odniesieniu do ówczesnej sytuacji na polskim rynku muzycznym. Niestety, album nie odniósł sukcesu komercyjnego, mimo swojej klasy i wsparcia wielkiej wytwórni.

Po występach z Freedom i różnymi innymi składami – przyszedł czas na karierę solową. Zaczęła się ona w roku 2005 płytą „Sin”. Te dziewięć kompozcycji zaskoczyło z dwóch powodów. Po pierwsze pojawiły się tu ślady muzyki elektronicznej, której nie doświadczyliśmy nigdy w nagraniach Alchemika. Bardziej jednak zadziwiło słuchaczy brzmienie duduka, czyli ormiańskiego instrumentu dętego sprzed 2000 lat. Kolejny projekt także zaskakiwał, gdyż „Emotronica” nie tylko wykorzystała siłę sześciu wiolonczel w połączeniu z kwintetem jazzowym, ale też śmielej eksperymentowała z elektroniką, a sam Piotrowski perfekcyjnie grał bez ustnika. Trzecia płyta solo jest natomiast ucieczką w stronę brzmień, które w pełni zostaną zaakcentowane przy współpracy z World Orchestra. Album nazywa się „Archipelago”, a jego wydawcą to prestiżowa wytwórnia Challenge Records.

Rok 2010 to początek grania z World Orchestra, a więc przedsięwzięcia, którego Grzech Piotrowski jest pomysłodawcą. Ten etniczny projekt jest eksperymentem, który nieprzerwanie porywa publikę kolejnych państw. Na jednej scenie spotykają się nie tylko muzycy z rożnych państwa, ale też instrumenty z czasami bardzo odległych epok. Całość mimo to sprawia wrażenie spójności, jakby poszczególne brzmienia harmonizowały się niemal naturalnie.  Zasługą Grzegorza Piotrowskiego pozostaje nie tylko niespotykana wizja, ale też do jej konsekwentnej i długotrwałej realizacji.

W 2014 roku Grzech Piotrowski wspólnie z producentem hip-hopowym Matheo i licznymi artystami młodego pokolenia (głównie rapującymi), nagrał płytę „Nowe Pokolenie 14/44”. Interpretacji poddane zostały tam wiersze napisane w czasie II Wojny Światowej, w przeważającej mierze podczas powstania. Ich uwspółcześnione wersje nie tylko oddają hołd bohaterom Warszawy, lecz także pokazują rolę tradycji powstańczej w pokoleniu młodych Polaków.

Grzegorz Piotrowski to artysta wszechstronny. Nawet w dłuższym artykule trudno zliczyć wszystkiego dokonania tego muzyka. Jego twórczość znajduje się na granicy jazzu (z naciskiem na improwizację), muzyki klasycznej, filmowej i etno. Cokolwiek by jednak nie czynił i pod jakiekolwiek gatunki nie zostanie przypięty, zawsze spotykamy się z artyzmem na najwyższym poziomie. Świadczy o tym zbiór nagród, które Grzegorz ma na swoim koncie. Przede wszystkim jest to wspomniane już Gran Prix na Hoeilaart Jazz Festivalu w Belgii w 1998 roku. Zaraz za tym wyróżnieniem, należy pamiętać o trzykrotnej nominacji do Fryderyka (rok 2012 oraz 2013) i jednej do nagrody Mateusz 2012 (przyznawanej przez Polskie Radio). Muzyk może też pochwalić się zdobyciem pierwszych miejsc na takich festiwalach jak „Jazz nad Odrą”, „Pomorska Jesień Jazzowa” czy „Jazz Juniors”. Z pewnością lista laurów będzie rosła, jak i projektów, które zaangażują wrażliwość i talent wybitnego muzyka.  Nam póki co pozostaje rozkoszować się jego najnowszą płytę solowa pod tytułem „One World” oraz czekać na koncert z projektem Krzysztofa Lenczowskiego.