Aktualności

Piotr Wojtasik: Moim celem jest rozwój

piotr-wojtasik-phot-lukasz-szelemej-1

Wydaje mi się, że każdy powinien mieć swoich mistrzów, bo jak ktoś nie ma mistrzów, to powinien się zastanowić nad sobą – mówi Piotr Wojtasik.

JAZZ TOP W BLUE NOTE
PIOTR WOJTASIK QUARTET
19.11.2016, godz. 20.00

W rozmowie z Robertem Migdałem z „Gazety Wrocławskiej”, znakomity trębacz opowiada o sobie, muzycznych fascynacjach, życiu we współczesnym świecie.

Piotr Wojtasik: Uświadomiłem sobie, że frustracje, przynajmniej jeśli chodzi o muzykę, wywołują niespełnione oczekiwania. I jedyne dwa sposoby, jakie znam, żeby temu zapobiec, to albo spełnić oczekiwania, albo nie czekać, nie mieć tych oczekiwań. Innych nie znam. Dla mnie to drugie – nie czekać – oznacza rozstać się z muzyką, może to oczywiście być bolesne. W jednym z tych punktów już nie jestem, a w drugim – jeszcze nie. Jestem pomiędzy.

Natomiast jeśli chodzi o spełnienie oczekiwań, no to tutaj trzeba sobie jasno sprecyzować, jakie one są. Bo jeśli ktoś sobie wyznaczy za cel „być najlepszym” – nie- ważne gdzie i od kogo – to zawsze jest i będzie skazany na niepowodzenie. Chociażby z tego powodu, że świadomość każdego grającego rozwija się szybciej niż granie, więc cokolwiek sobie wyznaczy, to i tak będzie tęsknił za czymś innym.

Moim celem jest rozwój. Dokąd on się odbywa, nawet jeśli jest bardzo wolniutki, to ja swój cel osiągam. I to mi daje siłę do dalszej pracy i jednocześnie mnie chroni przed nadmierną frustracją, w chwilach kiedy nie brzmię najlepiej. Na swój rozwój nie mam wpływu, nie mam wpływu na jego tempo. Wpływ ma się na ćwiczenie, na pracę, a rezultaty tej pracy idą w swoim tempie – czasami są wolniutkie, przez bardzo długi, długi czas, a potem, znienacka, jest raptowny skok – nie wiadomo z jakiego powodu. To idzie, żyje swoim życiem. Nie wiem, od czego zależy.

Przeczytaj cały wywiad

Cykl Jazz Top w Blue Note odbywa się dzięki dofinansowaniu ze środków Miasta Poznania.

Poznan bez Know How